wtorek, 16 lipca 2013

68


 PO skończeniu muzyki wszyscy udaliśmy się za kulisy . Cyrus pogratulowała nam zaręczyn   i odeszła a ja i Justin zaczęliśmy się namiętnie całować .Z moich oczu poleciało pare łez szczęścia a Justin widząc to otarł je swoim kciukiem . To nie koniec wrażeń na dziś -Zapewnił mnie ruszając zabawnie brwiami na co zachihotałam . Weszliśmy do Garderoby Justina  ten szybko ubrał się :
 Siema -Wszedł Fredo  Słuchaj masz tutaj sukienke i jakieś rzeczy na dzisiaj .Jak co żona wybierała . Aa i miłgo wieczoru -Powiedział po czym dał mi buziaka w policzek i przytulił sie po męsku z Justinem .  
Weszłam do łazienki i i otworzyłam pokrowiec na ciuchy  Sukienka była boska :
Szybko ubrałam się i wyprostowałam włosy po czym zrobiłam sobie lekki makijaż . Spojrzałam jakie jeszcze ciuchy mam :

 Uśmiechnęłam się do lustra  byłam strasznie podenerwowana  choć Justin poprosił mnie o ręke drugi raz to ten był barziej wyjątkowy i lepiej przygotowany . Tak strasznie się ciesze ale jestem cholernie podenerwowana bo nie wiem co jeszcze wymyślił . Wyszłam z łazienki a gdy Justin mnie zauważył w jego oczach zabłysły iskierki ,podszedł do mnie i delikatni przytulił  szpcząc *Ślicznie wyglądasz . Zarumieniłam się . Justin wziął swoją torbe w której były ciuchy . Po czym wyszliśmy  .Wsiadajcie -powiedział Kenny stając wielką limuzyną przed nami. weszliśmy do środka  naprawde była wielka moja buzia otworzyła się z wrażenia .  Justin przymknął mi buzie swoi palcem wskazującym . Skąd ją wyytrzasnałeś -szepnęłam rozglądając się .
Nie ważne ,najważniejsze że jest nasza .-powiedział usmiechając się . Jak to nasza ,kupiłeś ja ?
Tak skarbie .  
Jechaliśmy jeszcze jakieś 20 minut gdy Kenny powiedział jestesmy na miejscu justin zawiązał mi czarną bandamke na oczach bym nic nie widziała idąc . Nagle usłyszałam jak Justin otwiera drzwi . Jesteśmy w domu ?*pomyslałam  ale gdy już otworzył je poprowadził mnie dalej później otworzył jakieś rozsuwane drzwi i chyba byliśmy na tarasie ? chyba  tak . 
Justin odwiązał mi bandamkę  z oczu i pocałował mój polik . Spojrzał w przód i zauważyłam :
droga prowadząca do stolika była z ułożonych płatek róż . Zasiedliśmy do stołu ,zaraz potrzedł jakiś chłopak mniej więcej mniał 19 lat podał nam spagetti i puścił do mnie oczko . Zaczęlismy jeść . Podoba się ?-Zapytał mężczyzna mojego życia .  Bardzo ,kocham cię -Powiedziałam a chłopak nachylił się i podniósł mój podbródek po czym wpił się w moje usta . pieścił językiem moje podniebiednie . Po chwili karmilismy się na zmianę . Zjedliśmy i zaraz chłopak przyniósł truskawki w czekoladnie do tego podał Bitą śmietane o smaku czekoladowym i zwykła . Justin umazał mi dekolt bitą śmietaną po czym zlizał  ją  ja umazałam mu szyje i zlizałam słotkość  przy czym zrobiłam pare malinek .  Zaraz Justin wstał i powiedział że idziemy na górę ubrać stroje kąpielowe  .W domu już nie było chłopaka który nam przynosił jedzenie . Wbieglismy po schodach na górę i justin pokazał gdzie pójść . Weszłam do czegos podobnego do sypialni po czym jus podał mi strój :
Ubrałam go po czym wyszłam z łazienki ,Juss stał w spodenkach kąpielowych . Zbiegliśmy na taras po czym Justin wszedł do wody .Podał mi ręke i powoli weszłam do niego . Justin mocno mnie przytulił trwalismy w takim uścisku pare minut .Basen był ogrzewany  Woda sięgała Justinowi do ramion a mi do twarzy .Pocałowałam chłopaka w usta a ten to odwzajemnił . Oplotłam nogi wokół jego pasa ,i jęknęłam głośno gdy chłopak wessał się w moją szyje .  Zrobimy szaloną rzecz ?*Zaśmiał się pytając
 A nikt nas nie widzi ?-zapytałam 
Nie .. Jesteśmy na pustkowi . Końcu miasta .
Zrób to .-Jęknęłam czując straszne podniecenie .
Justin zdjął moje całe bikini a ja zdjęłam jego spodenki .  Po chwili poczułam jak Jerry gwałtownie we mnie wszedł . Po parunastu minutach oboje czulismy rozkosz .   Nadzy wyszliśmy z basenu do domu . W sypialni powtórzyliśmy to o w basenie jeszcze 2 razy . Po czym zasnęłam wtulona w Justina

2 komentarze: