piątek, 14 czerwca 2013

52 : )

Dzień zapowiadał się dobrze ,Spakowałam książki mi i Justinowi do plecaków i zeszłam na dół . Zrobiłam kanapki,kawę po czym zaniosłam mojemu narzeczonemu do łóżka .Kochanie wstawaj mam śniadanie trzeba się zbierać do szkoły !-Szepnęłam między pocałunkami jakie stawiałam na jego twarzy . Posłusznie wstał zjadł ,ubrał się . Pojechaliśmy do szkoły twarze wszystkim były zwrócone w naszą stronę ,podbiegło parę fanek i fanów Jusa z proźbą o autografy .Dałam mu ostatniego całusa i poszłam w poszukiwaniu Sel . Nie długo później znalazłam dziewczynę gadającą z Shanem .Odciągnęłam Sel. od mojego brata i powiedziałam jej o ciąży ,była lekko zszokowana a gdy powiedziałam jej o tym że chce wyjechać zaczęła krzyczeć że mam mu powiedzieć .Nie mogłam tego zrobić po moim policzku spływały łzy ,gdy dziewczyna to zobaczyła rzuciła się na mnie tuląc.Dryńńńń!Dryńńńń ! -Szybko weszłyśmy do klasy ,Siedziałam z Justinem w ławce ,Nie znosze Matematyki nic mi nie wchodzi do głowy ,można mi tłumaczyć godzinami jeden temat i tak nic nie zrozumiem .Myślałam o tym co będzie z ciążą ,będę musiała wyjechać nie długo zacznie mi rosnąć brzuch a nie chce by Justin cokolwiek wiedział .Zamyśleń wyrwał mnie głos nauczycielki-Może podzielisz się z nami tym o czym tak rozmyślasz gdy ja próbuje was czegoś nauczyć ?.-Momentalnie wszyscy się na mnie spojrzeli ,Ymmm....Przepraszam to się nie powtórzy -szepnęłam spoglądając w oczy nauczycielce .
 Siadaj ,i chociaż posłuchaj raz tego o czym mówie -odparła po czym ponownie odwróciła się przodem do tablicy i zaczęła coś pisać .
********Koniec lekcji********
 To co do domu ?-zapytał Justin biorąc mnie za rękę i idąc w strone samochodu .
 Yhm..Moglibyśmy pojechać do Marketu  bo lodówka jest pusta ,a ja jestem głodna
 Co sobie życzysz Shawty .
Po paru minutach byliśmy już w Sklepie ,Braliśmy wszystko co dobre i co nam wpadało w ręce .Usłyszałam powiadomienie o nowej wiadomości i chwile później Justin odczytywał sms'a którego dostał .
 Kto napisał ?-zapytałam uśmiechając sie lekko ,ale Juss tylko spojrzał na mnie później na telefon .Był wkurzony ale czym ?!
 Nie ważne ,bierz co chcesz i jedziemy do domu -wysyczał
 Bez słowa żeby nie rozzłościć jeszcze bardziej chłopaka wzięłam 3 słoiczki z nutellą ,po czym włożyłam je do wózka i zmierzałam w kierunku kasy . Justin zapłacił ,wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu .Zrobiłam naleśniki i kaszke dla Caroline ,Opiekunka która zajmuje się małą kiedy nas nie ma wyszła z domu  żegnając się z nami . Włożyłam małą na siedzonko dla i położyłam na plastikowym stoliczku jedzenie po czym zaczęłam ją karmić .
Masz mi coś do powiedzenia -Zapytał chłopak .
 Nie -Szybko zaprzeczyłam
 Dobra zapytam tak ,zdradzasz mnie ?!
Co ?!
 Słyszałaś .Czy może zgrywasz głupią ?! Zdradzasz mnie ?
 Już powiedziałam że nie -Jak on mógł nazwać mnie głupią ? Eh gdyby wiedział co jest grane ,no ale nie moge mu tego powiedzieć przecież .
 To jak wyjaśnisz mi tego sms'a ? Skierował telefon przed moją twarz a ja spoglądałam ze złością na wiadomość .Chris:Natasza nie powiedziała ci o Czymś ważnym ,Stary musisz sie dowiedzieć tego puki czas najlepiej od niej .: )
Kurwa - przeklnęłam w myślach za pewne Selena mu powiedziała .
 Więc słucham o co chodzi ?
 Ja-ja -ja nie wiem ,nie wiem o co mu chodzi .-Wydukałam
Nie kłam mnie ,Kurwa jeżeli pierdolisz sie z innym za moimi plecami to powiedz .-krzyknął ściskając moje nadgarstki ,w jego oczach widać było złość ,cholerną złość i smutek .
Ałć ! To boli -wydukałam przez łzy od razu poluzował uchwyt .Powiedz mi o co chodzi -szepnął a Ja zaczęłam rozpaczliwie płakać jak dziecko i mocno wtuliłam się w mojego mężczyzne .Ciiiii ,już nie płacz przepraszam powiedz mi tylko o co chodzi  -szepnął mi do ucha . Nie mogę ,to zniszczy to co jest między nami.-szepnęłam po czym wyrwałam się z jego uścisku i wbiegłam na górę .Zamknęłam się w łazience drżącymi dłońmi wyjęłam następny test ciążowy .Zrobiłam go i tak jak się spodziewałam wyszedł pozytywnie zaczęłam jeszcze gorzej płakać .Justin dobijał się do drzwi ,w tej chwili chciałam tylko żeby to wszystko się skończyło .Zrobiłam to wyjęłam żyletke trzymałam ją w jednej ręce a w drugiej ten pieprzony test ciążowy .Przejechałam nią po ręku i od razu poczułam odlot ,zrobiło mi sie słabo widziałam jak z mojej ręki cieknie krew i dalej film mi sie urwał .
 Justin's Pov
 Nie wiedziałem o co chodzi ,dlaczego płakała . Ale szybko ją przytuliłem i starałem się ją uspokoić .Głupio mi że tak zareagowałem ,mogłem jej zrobić krzywdę . Nagle Nat wyrwała się z mojego uścisku i wybiegła na górę . Zostawiłem małą Caroline przy jedzeniu była rozkojarzona patrzała na mnie swoimi oczkami  jak by miałaby się rozpłakać . Zostawiłem ją i wbiegłem za dziewczyną ,niestety ta zamknęła się w łazience .Błagałem by otworzyła ale było słychać tylko jej płacz ,po pary minutach usłyszałem łomot o podłogę . Krzyczałem ża ma otworzyć ale nie zastałem odpowiedzi nawet płaczu juz nie było słychać.Bez zastanowienia wyważyłem drzwi .To co zastałem zszokowało mnie ,z oczu wypłynęło pare łez .Leżała zakrwawiona na ziemi . Sprawdziłem puls był wyczuwalny ,szybko zadzwoniłem po pogotowie . Usłyszałem płacz Caroline ,nie wiedziałem co robić szybko zbiegłem na dół mała płakała wziąłem ją na ręce i poszedłem do jej pokoiku położyłem ją i puściłem kołyske z zabawki nad łóżeczkiem . Delikatnie zamknąłem drzwi i pobiegłem z powrotem do Nataszy ,Zerknąłem na nią ,dopiero teraz z postrzegłem co trzymała w ręku . Wyjąłem jej delikatnie test i spojrzałem na wynik . POZYTYWNY .!

  

 
 ----------------------------------------------------------------------------------------------------------

 -------------------------   -------------------------- ------------------------ ------------------------- 
                ------------------------ ---------------------- -------------------  ----------------
                                   -------------------- ------------------------  -------------
                                               ------------- ---------------------- --------
                                                        --------------- ---------- -----
                                                                ------ ------  ---- 
                                                                         ------
 I jak podoba się ? Nie długo kończe misiaki  i zaczynam nowego ; ' c Ale następny obiecuje wam będzie o wiele lepszy od tego ,będzie lepiej opracowany ,i będzie więcej ciekawych wydarzeń !
      I promise ! <3 <3 <3 <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz