piątek, 3 maja 2013

Rozdział 31

Rozmawiałam jeszcze troche z mamą po czym razem zaczęłyśmy pakować rzeczy Alexa .Dowiedziałyśmy się że Margaret robił to samo ,więc została z nami i pomagała pakować wszystko co tylko Było Alexa . Walizki z pudłami położyłyśmy przed drzwiami które po chwili się otworzyły a do środka wparował wkurzony Alex. O co tu do kurwy nędzy chodzi ?!Dlaczego moje walizki stoją przed drzwiami ?
Podeszłam troche bliżej do niego *. Nie domyślasz się ? Po tym co robiłeś mi i Margaret myślisz że będziesz jeszcze mieszkał z nami ?Powiedziałam wszystko mamie Margaret też i wiesz co? Dojdę do tego że wsadzą cie za to do pierdla !-wykrzyczałam mu w twarz na co mocno mnie uderzył ręką w policzek .
Mała suka !
O nie kurwa tak być nie będzie -powiedział Justin po czym odepchnął go ode mnie i zaczął bić.Zaczęłam płakać , i razem z Margaret i mamą odciągnęłyśmy Justina od Alexa . Kochanie przestań on nie jest tego wart!.Cudem Justin go puścił i mocno mnie przytulił.
Margaret chodź idziemy kurwa !A gdzie są twoje walizki ?!
No bo emm ja zostaje tutaj .
CO to kurwa znaczy tutaj ?!Źle ci ze mną było ?!Wolisz być z obcymi ludźmi czy z własnym ojcem co ?!
Tutaj jest moja prawdziwa rodzina która mnie kocha i nie rani jak ty .Ale o czym tu mówić przecież ty nawet nie wiesz co to miłość.-krzyknęła po czym po jej policzku spłynęły łzy.
Wyjdź już z tond i nie wracaj , a co do Margaret spotkamy się w sądzie i uwierz mi ze nie pozwolę dopuścić do tego byś dostał prawa jakie kolwiek do niej .
Jeszcze zobaczymy .Do widzenia!-krzyknął po czym pośpiesznie wyszedł z walizkami.
Poczułam się słabo ,oparłam się rękami i ścianę..
Justin's Pov
 Natasza dobrze się czujesz ?-zapytałem się lecz nie odzyskałem odpowiedzi po chwili zemdlała zdążyłem ją złapać. Dzwońcie po karetke szybko !-krzyknąłem. 
Po chwili  karetka przyjechała i zabrała ze sobą Natasze pojechałem z nimi . Gdy dojechaliśmy w szpitalu była Już Margaret mama Natt, Selena i Chris. Czekaliśmy chyba z Godzine i żadnych wiadomości byłem strasznie wkurzony ,wszyscy siedzieliśmy nie spokojnie .Spostrzegłem lekarza idącego w strone sali na której leżała moja ukochana . Wstałem i podbiegłem . Przepraszam  w tej sali leży moja narzeczona  może mi pan powiedzieć co z nią ? 
Na razie nic nowego nie mamy czekamy na wyniki badań które powinny pojawić się lada moment a tym czas możemy tylko czekać . 
A mógłbym się z nią zobaczyć ,bardzo prosze .
 Oczywiście . 
Po chwili znalazłem się w sali Nat.Jak sie czujesz ? 
boli mnie troche brzuch  a poza tym to dobrze już .

 Do pomieszczenia wszedł lekarz. 
 Witam cię Nataszo .Jak się czujesz ?Mamy już wyniki 
Boli mnie brzuch  a tak to nic więcej .A o mi jest ? 
Na wynikach wszystko się ukazało .Jest pani....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz