sobota, 25 maja 2013

Rozdział 46

Wszyscy rozpakowywali swoje prezenty . Justin od razu założył nową klapke na swego i phona . Ja zaś dostałam od niego komplet złotej biżuterii i perfumy . Podziękowałam mu soczystym buziakiem i już chciałam coś powiedzieć ale zagłuszył to dzwonek do drzwi . Poszłam szybko w strone wyjścia ,otworzyłam drzwi i zamarłam. Stał w  nich  Mój brat Shane z jakąś dziewczyną :



Co ty tu robisz ? -spytałam zdziwiona  lekko zadowolona ale też wkurzona   
Cześć Nat,to jest moja dziewczyna Emily.-powiedział na co dziewczyna lekko się uśmiechnęła i podała mi rękę  Emily  Deregas . Natasza Clark -odparłam 
A teraz może powiesz mi czego chcesz po 2 latach ?A w ogule skąd masz mój adres  do cholery ?!
 Natasza .. Mama mnie zaprosiła Ja musiałem wyjechać ,wiesz ze nie chciałem robić wam problemów ,nie mogłem się do was odzywać bo by was namierzyli i zrobili krzywdę .Przepraszam .
 Słucham ?! Teraz Przepraszasz ?Wiesz ile łez wylałam gdy zostałam sama z mamą ,bałam się o ciebie  szukałam po całym mieście z nadzieją że gdzieś cię  spotkam ale nic zero znaku po tobie ,teraz się tak nagle zjawiasz i myślisz że będzie jak dawniej ? O tuż nie będzie,zmieniłam się  dużo przeżyłam i nadal jestem słabą osobą,która potrzebowała starszego brata który ją obroni ale tak nie było ..
 Przepraszam ,nie miałem innego wyjścia . -Nie zdążył dokończyć Bo moja mama rzuciła się mu w ramiona .
 Tęskniłam Synku ! Ja też mamo ,ja też *pocałował ją w czoło .  Mamuś  idź spowrotem do gości a wy wejdźcie -Mruknęłam obojętnie .
 Weszli do domu  przedstawiłam ich gościom  troche porozmawialiśmy  Shane wytłumaczył mi ze By nas zabili za to co kiedyś robił a mianowicie : Sprzedawał Narkotyki ,Wdawał się w częste bójki z chłopakami którzy się do mnie zbliżali ,Był w gangu . Wybaczyłam mu chociaż jeszcze nosze małą uraze za to że nic nam nie powiedział .Ustaliliśmy że zostaną u nas na czas kiedy nie znajdą sobie  mieszkania . Około godziny 23.40 wszyscy zaczęli wychodzić . Zostaliśmy sami  Justin z Shanem znów się zaprzyjaźnili jak za starych lat ,Tylko jedno mnie ciekawiło Skoro mój brat ma 19 lat to dlaczego jest z emily przecież ona jest w moim wieku .No ale miłość nie wybiera . Chłopacy pomogli nam posprzątać wszystko ze stołu ,po czym pokazaliśmy im ich sypialnie która znajdowała się obok  Mojej i Jusa.  
Zakochańce byli u siebie w pokoju .Ja z Justinem leżeliśmy na łóżku i odpowiadaliśmy na wiadomości od Fanów Jusa. Po nie z pełna  godzinie zasnęłam . 
Justin's Pov 
Odpowiadaliśmy na pytania kóre zadano nam na Twiterach ,Nie długo później dziewczyna zasnęła ja postanowiłem zrobić to samo odłożyłem telefon i zasnąłem . Obudziły mnie Krzyki  te same co zawsze Nat krzyczała żeby ją zostawił i płakała . Próbowałem ją dobudzić ale nic ,do pokoju wparował Shane z emily .Udało mi się ją dobudzić a dziewczyna cała mokra i gorąca wpadła mi w ramiona płacząc ,Po prosiłem Emily żeby przyniosła tabletki z kuchni i szklanke wody i tak jak prosiłem tak zrobiła .Shawty wzięła szklanke w drżącą dłoń i popiła tabletke wodą. Siedzieliśmy przy niej  z 20 minut żeby ją uspokoić i udało nam się to Natasza usnęła .
 Co to miało być -zapytał zdziwiony Shane  
Często tak ma ,od kiedy tamto się stało .. Jest kompletnie załamana .Staram się jak moge ale na razie nie daje efektów ..
 Ale co się stało ? 
 Myślałem że coś wiesz . Byłem wtedy w trasie koncertowej  Natasza była w ciąży ze mną  to był 2 miesiąc poszła na spacer  zgwałcił ją  ten dupek z którym wasza matka jest w ciąży . Starciliśmy dziecko i od tamtego czasu  jest w rozsypce ja się jakos pozbierałem choć nadal jest mi smutno że  straciliśmy ciąże  że ją skrzywdzono  i że tak cierpi . 
Ja pierdole -mruknął chłopak zakrywając rękami twarz  Ten chuj Alex ?
 Niestety tak ,Policja go szuka  ale zmył się i ani śladu po nim . 
Kurwa .. Gdybym był nic by się nie stało . 
Stary to nie twoja wina , Ja tez się obwiniałem ale to nic nie da . Lepiej idźcie spać ,ja się nią zajmę juz powinno być dobrze .Ale nie zadawajcie jej pytań na ten temat przynajmniej nie w tej chwili . 
Spoko -odparł i,wziął śpiącą Emiley na ręce po czym wyszedł z pokoju przymykając drzwi.  
Następnego dnia :
Obudziłam się dość późno  była 13.25  a Justina nie było koło mnie  założyłam jakies ciuchy
 Było mi nie dobrze od samego rana bolał mnie brzuch . Zeszłam na dół wszyscy siedzieli w kuchni i pichcili ,podeszłam do wszystkich i się przywitałam Wszyscy jedli , ale ja tylko wypiłam cherbatę na rozgrzanie żełądka .
 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz