sobota, 18 maja 2013

Rozdział 43

Ubrałam kurtkę, rękawiczki ,wzięłam mojego chłopca za rękę i pojechaliśmy do Centrum .Wychodząc z auta zauważyłam Selene i Chrisa przy wejściu .Chodziliśmy chyba z 2 godziny miałam dużo ciuchów i prezentów dla rodziny .Justinowi kupiłam Złoty zegarek a do tego nie miałam pomysłu a 3 tygodnie temu zamawiałam klapki na tył i phona z naszymi wspólnymi zdjęciami . Zamówiłam chyba z 50 tych klapek na tył telefonu . Dzisiaj odebrałam jak byłam z Seleną bo chłopcy chcieli iść zobaczyć do jakiś innych sklepów . Kupiliśmy wszystko i pojechaliśmy do nas . Na miejscu byliśmy 20 minut później ,tuż za nami Chris zaparkował samochód i weszliśmy do domu. Od razu chłopacy powiedzieli że idą do siłowni ,więc my czyli ja z Sel zabrałyśmy sie za pichcenie. Zrobiłyśmy Lazanie i postawiłyśmy wszystko na stół .
 Ej idź po chłopaków a ja porozstawiam reszte .-powiedziała
 Dobraaa.-odparłam i zaczęłam schodzić w głąb domu ,usłyszałam cichą rozmowe chłopaków .
 J:Sam nie wiem ,może powinienem ale nie potrafie.
 Ch:Ale ,nie widzisz tej sytuacji ,jej matka nie chce jej o tym powiedzieć .
J:Stary ..To nie jest moja sprawa ,nie ja powinienem jej o tym powiedzieć tylko jej matka.Nie chce by jeszcze gorzej cierpiała ,wystarczą jej koszmary ,nie przespane noce i tak dalej .
Ummm,możecie mi powiedzieć czego nie wiem ?-zapytałam drżącym głosem.
 To ja was zostawiam .Poklepał Justina po ramieniu i poszedł na górę.
 O czym moja matka nie chce mi powiedzieć ? No mów coś do cholery !
NO bo .....
NO bo co ?! Powiesz coś w reszcie ?
 Twoja matka jest w ciąży  *Spojrzał mi głęboko w oczy.
Ale jak to ?Z moich oczu wypłynęła gęsta substancja .
Nat nie płacz proszę .-Po czym mocno mnie przytulił
Chce się z nią spotkać ,zadzwoń do niej .Pożyczysz mi auto ?
Pojade z tobą kochanie , a teraz nie przejmuj się tylko choć już do nich .
 Siedzieliśmy w ciszy którą przerwała Selena oznajmiając nam że chce zrobić sobie kolczyka w języku.
 W zasadzie to ja chciałam zrobić sobie sztangę w uchu .Mogłabym Pojechać z tobą , a kiedy ?
Za tydzień robi mi znajoma jest Kosmetyczką i zajmuje się takimi rzeczami .
To jesteśmy umówione .
Reszta kolacji była zabawna .Chris Powiedział że nie będzie całować się z Sel jak zrobi sobie kolczyk . A Justin jak Justin powiedział że jak ja zrobie sobie sztangę w uchu to on zrobi sobie nowy tatuaż.Robił mi to na złość bo wiedział że zdenerwuje się gdy zrobi sobie tatuaż . Nie wiem czemu albo moim zdaniem  to brzydko wygląda gdy chłopak jest cały odziały tatuażami . No ale mniejsza  . Po skończonej kolacji Chris ze swoją dziewczyną pojechali do domów a ja z Justinem pojechaliśmy do mojej mamy . Weszłam a raczej wbiegłam do domu w którym się wychowałam . Cześć dzieciaki,o czym chcieliście porozmawiać ?
Rozsiedliśmy się w salonie  na kanapie . Dlaczego mi nie powiedziałaś ?
Ale o czym ?Nataszo mów jaśniej .
Nie udawaj głupiej ,chodzi mi o ciąże .!
Skąd ty ,skąd o tym wiesz ?-zapytała przerażona
Nie ważne skąd .Z kim ?
Nie moge ci powiedzieć ,zrozum to .
Kurwa mać ! Nawet tyle mi się nie należy ?! Chce wiedzieć kto jest ojcem tego dziecka .
Alex.Alex jest ojcem tego dziecka .
Słucham ?!-W jednym momencie zamarłam ,ale jak to przecież oni nie są ze sobą około 3 miesięcy a długo się nie widzieli to już jakieś 4/5 miesięcy.
Kiedy to się stało ?-zapytałam nieco spokojniej
Okoł ,Około 3 tygodni temu .
 Justin mocno ściskał moją dłoń,ja sama nie mogłam uwierzyć przecież ja 2 tygodnie temu wyszłam ze szpitala Czyli co ?Wtedy kiedy mnie zgwałcił to przed tym był z moja matką .
 Zaraz,zaraz ale przecież on mnie w tedy zgwałcił.
 Z badań które mi przeprowadzono  wynika żę zrobiliśmy to pare dni przed tym  co ci się stało .Ale uwierz mi ja już się przekonałam  co do niego i po tym co zrobił tobie nie ma szans żeby był ze mną i dziecka też nie zobaczy nigdy . -powiedziała
 Muszę to przemyśleć a teraz wybacz .
Pożegnałam sie z mamą i wróciłam z Jusem do domu .OD razu poszliśmy pod prysznic długo się wygłupialiśmy  po czym ułożyliśmy się wygodnie na łóżku .
Myślisz że powinnam jej to wybaczyć -zapytałam przenosząc wzrok z klatki piersiowej chłopaka na jego oczy .
 Oczywiście że tak ,w Końcu ona jest w ciąży i już nic tego nie zmieni .
 Justin ?
 Tak -zapytał zdezorientowany
A dlaczego nam się to przytrafiło ,dlaczego zabrał nam dziecko a obdarował nim moją mamę ?-zapytałam załamującym się głosem po czym w moich oczu wypłynęło pare łez.
 Nie wiem kochanie ,ale będzie dobrze .Damy rade .
Dziękuje ,Tak bardzo cię kocham . Nie mogłam się powstrzymać i obdarowałam jego usta namiętnym pocałunkiem .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz