wtorek, 16 kwietnia 2013

rozdział 10

 Mogę spojrzeć zapytałam . Tak zdjął mi delikatnie opaskę spojrzałam a w środku w transporterze był malutki piesek rasy Boo (chyba tak nazywa się rasa tego pieska) Dziękuje nie musiałeś jaki słodziutki jest .On jest nasz ?-zapytałam Twój -odpowiedział a teraz mam dla ciebie następną niespodziankę Zamknij oczy i nie podglądaj .Dobra nie podglądałam bo chciałam by niespodzianka się udała utwórz oczy Kochanie .Jak zobaczyłam co zrobił poleciały mi łzy z oczu. Po woli otworzyłam oczy , Spojrzałam i zaczęłam płakać ze szczęścia,Justin klęczał przede mną z  pierścionkiem .
Jus: Natasza wiem ,nie jesteśmy ze sobą długo zaledwie jakieś 3 tygodnie ,znamy się od 16 lat tyle ile żyjemy i wiem że cię kocham ,od zawsze cie kochałem jesteś moim skarbem i nigdy cie nie opuszczę okłamałem cie troche co do wyjazdu miałem tylko jeden koncert a następne tygodnie chciałem przeznaczyć dla nas kocham Cię,Wyjdziesz za mnie ?-zapytał z ogromnym uśmiechem na twarzy
Justin ja też ,ja też cię kocham jesteś dla mnie wszystkim  .Oczywiście że tak ,zgadzam się głuptasie ! krzyknęłam z płaczem i uśmiechem na twarzy
Justin dał mi wielki bukiet róż i zaczął namiętnie całować .Przez całą droge sie całowaliśmy i przytulaliśmy  wchodząc do hotelu ja trzymałam bukiet kwiatów a Justin szczeniaka w transporterze .Weszliśmy do pokoju  dałam szczeniakowi karmę i wode jeszcze nie wiedziałam jak go nazwe ale mniejsza . Justin poszedł pod prysznic  ,szybko zadzwoniłam do Nicol powiedziec jej o wszystkim :
-NIcoll musze ci o czymś powiedzieć  -krzyknęłam do słuchawki
Co sie stało ?-odparła zdziwiona
- BO własnie ,no ,cholera nie wiem jak to powiedzieć jestem zdenerwowana
NO mów bo nie wytrzymam zaraz z ciekawości
-Justin oświadczył mi się -wydarłam się
Co ahhahah Gratuluje o jezzu zazdroszcze kochanie
-Dostałam jeszcze od niego szczeniaka  i duży bukiet róż o wszystkim ci opowiem jak wrócę do was .!
Dobrze a kiedy będziecie ?
- Powinniśmy być nie długo po prosze go bo chce wrócić do was już tęsknie za tobą  mamą i za wszystkimi przyjaciółmi .
Dobra nie gadaj dużo ,opowiesz mi jak przyjedziesz a teraz wracaj do niego
-Ołkej ,nic nie mów mojej mamie   to wtedy do zoba kochanie : *
Pa skarbie : *
Odłożyłam telefon , poszłam do salonu przygotowałam jakies filmy  i szybko zamówiłam kolacje ..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz