Przytuliłam ją,nie płacz ja staram się cię zrozumieć zrobiłaś troche głupio ale obgadałam sprawę z Jusem . Wybaczamy ci ,każdy popełnia błędy. -Na prawdę ja chce dobrze tym razem -powiedziała.
Wiem słuchaj przyjdź jutro do mnie do domu wiesz gdzie mieszkam ?-zapytałam
-Tak wiem nie raz przechodziłam obok twojego domu ,a o której mam być ?
Wpadnij o 10 do mnie a teraz idź do domu ochłoń jutro pogadamy jeszcze raz ją przytuliłam.
-Dziękuje odparła po czym poszła
Wróciłam do Jusa. A teraz ucz mnie dalej hahah Wstał wziął deske i poszedł mnie uczyć. Prawie się przewróciłam a chłopacy się ze mnie śmieli . Uczył mnie chyba z godzine w końcu udało mi się skoczyć na desce zeszłam z niej zaczęłam krzyczeć że mi sie udało podeszłam do mojego skarba i zaczęłam go całować . Usiedliśmy się obok chłopaków ,siedziałam na kolanach Justina .Cały czas całował mnie po szyi . Chris jeden z kolegów Justina zapytał się czy chce zapalić ,odparłam że paliłam tylko raz w życiu ,namawiał mnie no dobra wstałam zapalił mi .Zaciągnęłam się 2 razy wstał Justin wyciągną mi papierosa z ust i oddał Chrisowi . Ty już nie pal piękna -powiedział jus Spojrzałam się na niego ,no okej ahhahaa. Wziął mnie za rękę i przytulił .Idziemy do domu zapytał . A która już jest,kochanie ? Za dziesięć 22.00 . Śpisz dziś u mnie ? Nie moge ,muszę wracać do domu przygotować się do szkoły i w ogóle ,ale obiecuje że jutro się spotkamy o 12 u mnie -zapytałam Dobra to wpadne po ciebie z Jazzy okej ? Okejj <3 Chłopacy mu już idziemy . Pożegnaliśmy się z nimi i poszliśmy.Justin odprowadził mnie pod samą bramę mojego domu . Chwile stałam wtulona w niego ,całowaliśmy się ale przerwała nam moja mama wychodząc na balkon i mówiąc że mam wrócić już do domu bo za 2 dni do szkoły. Pocałowałam jeszcze raz mojego słodziaka i przypomniałam że na 12 ma być u mnie z Jazzy pojedziemy gdzieś z nią rozerwiemy się . Dobrze poszedł w swoją strone a ja szybko weszłam do domu . Wzięłam prysznic ubrałam pidżame ,i poszłam spać obudził mnie dzwonek do drzwi szybko zbiegłam na dół Otworzyłam drzwi stała Selena. Hejj powiedziała
hejka sory ale zapomniałam budzika ustawić wejdź zaprowadziłam ja do mojego pokoju .Gadałam z nią o wszystkim ,nazwałam ją moją przyjaciółką zwierzyła mi sie z całego życia ,ja jej też . Pożegnałyśmy się i poszła .Wbiegłam do łazienki ubrałam to:
I zeszłam do Kuchni ,zjadłam śniadanie i podziękowałam mamie za posiłek .Zapukał Justin wzięłam trochę pieniędzy torbe powiedziałam mamie że wróce o 20.30 i wyszłam. Przybiegła do mnie Jazzy przywitałam się z nią wzięłam na ręce i weszliśmy do samochodu .Justin prowadził przez całą droge do M.c Donalda śpiewałam z Jazmyn piosenki Justina .Jesteśmy co chcecie księżniczki zapytał. Jazzy wzięła zestaw dla dzieci ja sałatkę i sok a Justin jakieś fast foody . Zjedliśmy w samochodzie i pojechaliśmy do Mega hoplandu .Bawiliśmy się z małą po 3 godzinach Jazzy padała z nóg Justin wziął ją na ręce zasnęła w samochodzie . Pojechaliśmy do Justina położyliśmy Jazzy na łóżku Jusa i wyszliśmy .Justin powiedział tylko mamie że będzie o 20.30 w domu i że mała śpi u niego na łóżku . wyszliśmy Justin zawiózł mnie pod jakąś wielką wille . Zapytałam się co tu robimy . Idziemy do mojego studia będziesz śpiewać kochanie .
Hahahahahah ja ?! beka życia słodziaku powiedziałam śmiejąc się.
Tak ty wziął mnie za ręke i weszliśmy do tego studia które było u niego w 2 domu. Justin śpiewał ze mną różne piosenki .. Później ja miałam sama śpiewać no okej co mi szkodzi .Zrobiłam swoje po czym zaczęliśmy się wygłupiać zadzwonił mój telefon Dzwoniła Selena.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz