-Natasza kochanie co ty gadasz ? nie wolno ci nic sobie zrobić obiecałaś mi pamiętasz ? Tata pewnie chciałby żeby twoja mama miała kogoś z kim byłaby szczęśliwa.Zrozum każdy ma prawo do szczęścia kochanie. Jest zwykłą dz*wką! Pieprzyła sie z nim w łóżku taty i jej . Nigdy jej tego nie wybaczę !
-Córeczko wyjdź prosze .Porozmawiajmy prosze cię ,zrozum mnie kocham Alexa .
Nie rozumiem i nie spróbuje zrozumieć .Jesteś dz*wką ! Która zdradza ludzi ,nic nikomu nie mówiłaś i jeszcze zrobiłaś to w waszej sypialni .
Wyjde z tond spakować się ale ty masz wyjść z mojego pokoju .Nie chce cię nigdy w życiu widzieć nikogo rozumiesz.
Wyszłam z łazienki ,Justin złapał mnie w pasie i trzymał ,Krzyknęłam że ma mnie puścić ale tego nie zrobił odwróciłam się i walnęłam mu z płaskiego po czym otworzyłam drzwi od pokoju i wybiegłam z domu. Biegłam przed siebie ,dobiegłam pod dom Seleny zadzwoniłam i wyszła po mnie . Wbiegłam do jej pokoju i wszystko jej opowiedziałam .Ojej kochanie *mocno mnie przytuliła ,nie wiem co powiedzieć wybacz mamie ona nie chciała cię zranić chciała ci zastąpić ojca . Ale ja nie chce ,ja wolałabym żeby tata tu był nigdy by się nic takiego nie stało nigdy ... A co z Justinem ? Przecież jesteście razem nie mozesz tak bez słowa się zamknąć w sobie .-powiedziała Selena Daj mi swój telefon zadzwonie do Justina że ma przyjechać a ty weź ode mnie z szafy jakąś pidżame i sie przebież zostaniesz u mnie na noc . Bez gadania poszłam do łazienki wzięłam kąpiel i przebrałam ,gdy wyszłam Justin siedział z Seleną w pokoju . Tylko na mnie spojrzał nic nie powiedział . NO więc tak Natasza ja was może zostawie samych i pójdę zrobić coś do jedzenia zaraz wracam wyszła i zamknęła drzwi. Justin ja nie chciałam przepraszam -powiedziałam lecz on nawet na mnie nie spojrzał Justin przepraszam ,ja nie chciałam tego zrobić Dobrze wiesz że cię kocham .
-Gdybyś kochała nie próbowałabyś mnie od siebie odpychać -powiedział wstając
Złapałam go za ręke i pociągnęłam w swoją strone , a więc to koniec tego chcesz .Myślałam że mnie kochasz ?A więc przez cały czas mnie oszukiwałeś ?
-Nie,moje uczucie było szczere przez cały czas ,ale myśle że powinniśmy dać sobie trochę przerwy .
Justin stój ! Nie chce żadnej przerwy ja cie kocham źle zrobiłam uderzając cię żałuję ,ale Kocham cię i nie wytrzymam rozłąki .
-Natasza przestań . Zastanów się czy chcesz być z kimś takim jak ja ? Kto nie ma dla ciebie czasu ,musi zajmować się fankami pracą rodziną .Nie mam dla ciebie prawie czasu,mam trasy i nie chce byś cierpiała z mojego powodu może rodzice mają racje krzywdzimy siebie nawzajem może nie powinniśmy być razem -powiedział po czym z jego policzków spłynęły łzy
Justin nie zostawiaj mnie ,nie możesz tak teraz mnie zostawić ja cie kocham jesteś najważniejszym mężczyzna w moim życiu ! Nie pozwolę ci teraz odejść , zostwić mnie samą .
-Chce przerwy przemyśleć wszystko i ty też powinnaś *wyszedł z domu Seleny
Położyłam się na łóżku i zaczełam płakać weszła Selena pocieszła mnie przez całą noc jakoś o 3 nad ranem udało mi sie zasnąć .
Natasza wstawaj już 8.00 musimy się zaczac ogarniać na zawody . Wstałam poszłam sie umyć założyłam ciuchy Seleny :
A ona ubrała się tak:
Poszłyśmy do mnie mamy nie było wzięłam 20 zł,jakieś rzeczy na zawody i wyszłam .Poszłyśmy na stadion widziałam Justina, przebrałyśmy się w coś sportowego zrobiłyśmy kucyki i poszłyśmy na rozgrzewkę.Zrobiłyśmy 600 metrów truchtem jakieś ćwiczenia i zaczynałyśmy ja biegłam na pierwszej zmianie i ostatniej.Wygrałyśmy na mecie zrobiło mi się słabo zemdlałam ,podbiegła Nauczycielka od W-fu Selena ,Dziewczyny ze sztafety i Justin . Przyjechało pogotowie zabrali mnie Justina i Selene. Byłam przytomna cały czas do mnie mówił gościu z karetki .Justin nic nie powiedział tylko sie na mnie patrzał ze smutkiem na twarzy,Do szpitala przyjechała moja mama ze swoim kochasiem ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz