niedziela, 14 kwietnia 2013

Rozdział 2

 Zadzwonił telefon odebrałam 
~ Tak słucham ?
~~ Odczep sie od mojego chłopaka dziw*o !
~ Hahah słucham ? Jus to tylko mój przyjaciel i ty chyba nie znasz znaczenia tego słowa !
Usłyszałam tylko Pip Pip Pip . Po czym odłożyłam telefon
Powiedziałam ze boli mnie brzuch i chce iść do domu .Okej odparł idę z tobą zrobię ci herbatę i się tobą zaopiekuje.Nie zaprzeczyłam i uciekłam do domu .Przez całą drogę Justin mnie wołał żebym poczekała na niego ale ja nie chciałam .Wbiegłam jak najszybciej do domu i zaczęłam płakać ....;' c 

Sama nie wiem czemu płakałam  , było mi smutno że jest ktoś ważniejszy w życiu Jusa niż ja .Ale to przecież normalne bo jesteśmy tylko przyjaciółmi ,nie mogłam tego zrozumieć zawsze to ja byłam najważniejszą osoba w jego życiu  dopóki nie znalazł sobie tej Seleny , myślałam jeszcze dużo o tym gdy nagle do mojego pokoju wpadł zdyszany Justin .Podszedł do mnie i zaczął sie pytać  czemu płacze i dlaczego tak zareagowałam  po tym telefonie który odebrałam ,nieustannie sie dopytywał .Nie mogę ci powiedzieć prawdy  to zniszczy wszystko odparłam ze łzami spływającymi po moich policzkach. Otarł mi łzy  , i powiedział  ~ Jesteśmy przyjaciółmi ,mi możesz powiedzieć wszystko ,naprawdę wszystko bez względu na to  jaką prawdę chcesz mi powiedzieć, zawsze będziesz dla mnie wszystkim  Rozumiesz ?! *przytulił mnie 

Zaczęłam jeszcze gorzej płakać  , nie mogłam wydukać z siebie ani jednego słowa ,ale Justin  po 20 minutach przytulenia uspokoił mnie . Powiesz mi wreszcie  o co chodzi słonko ?

Justin zrozum to jest głupie ,zniszczy wszystko nas, podkreśliłam .; ' c

Cokolwiek mi powiesz będę przy tobie a teraz mów  słucham cie . 

NO bo jaa .. Ja  nie mogę zrozumieć tego że jest dla ciebie teraz ważniejsza osoba ode mnie  nie moge rozumiesz krzyknęłam .

TY jesteś najważniejsza nadal jesteś moim skarbem  nikt inny   będziemy zawsze ze sobą ,przyjaźnimy sie od piaskownicy nic tego nie zniszczy  powiedział  , miał szkliste oczy 

Ale  , ja , ja chyba coś do ciebie czuje   to jest głupie uczucie rozumiesz  krzyknęłam i wbiegając do łazienki zamknęłam drzwi . Nie nawidze sie za to ,wszystko zepsułam WSZYSTKO !

Natuś wyjdź  porozmawiamy prosze cie nic nie ze psułaś ,zawsze będziesz moim oczkiem w głowie wyjdź prosze obgadajmy to ! Prosze cie wyjdź . krzyknął    .Nie  ,to życie nie ma sensu rozumiesz nie ma Ty kochasz selenę ,jesteś z nia szczęśliwy a ja moge być zawsze ta druga ;' c NIe wiem po co bóg mnie zesłał na ziemie ,wolałabym nie żyć ! ucichłam  i położyłam sie na podłodzę wzięłam żyletkę i patrzyłam sie na nią ,juz wcześniej miałam problemy z samo okaleczaniem . Usłyszałam głos justina ~ Nic sobie nie rób nie przeżył bym gdybyś coś sobie zrobiła ! odezwij sie skarbie prosze !

Wzięłam żyletkę ,wstałam i pare razy przejechałam sobie po ręku .Chyba zemdlałam . Słyszałam tylko jak Justin  wyłamuje drzwi  i chyba klęknął prze de mną zaczął krzyczeć co ja  zrobiłam *płakał .Zadzwonił po pogotowie ,próbował zatamować krwawienie .Dalej nie pamiętam, obudziłam się dwa dni później  w szpitalu koło mnie siedział Justin  ,gdy zauważył że otworzyłam oczy uśmiechnął sie do mnie  pocałował w policzek  widziałam ze płakał oczy miał podkrążone i całe czerwone . Co ty sobie zrobiłaś skarbie -Powiedział 

Jus ja ,ja ,ja nie chciałam to , to samo tak wyszłoo .Nigdy więcej tego nie rób rozumiesz  powiedział .Nagle wbiegła pielęgniarka wraz z moją mamą do sali . Dopytywały się mnie jak sie czuje czemu to zrobiłam po co ? . Powiedziałam  że ja nie chciałam to samo tak wyszło . Pielęgniarka tylko zmierzyła mi ciśnienie  i zrobiła kilka badań . Gdy skończyła zapytałam sie czy moge zostać sama z Justinem na chwilę. Zgodziły się i zostawiły nas samych . Justin   nie marnuj na mnie czasu , jestem ciebie nie warta  idź do Seleny wyjaśnij jej czemu nie było cie  na imprezie . Ona cie kocha nie zmarnuj tego ..  Nie zdążyłam dokończyć gdy nagle Juju powiedział  nie ma mnie i Seleny  ,złapał mnie za rękę i uśmiechnął się do mnie.Ale jak to odpowiedziałam , to prze ze mną , wiedziałam wszystko psuje  przepraszam !. Nie to nie przez ciebie   ,ja ,ja... ,ja jej nie kochałem rozumiesz byłem z nią tylko dlatego że musiałem  dla mediów.   Ja do ciebie też coś czuje . chciałabyś być ze mną ? klękną  i pocałował moją bladą jak ściana rękę .  Justin prosze wstań ,ja nie chce być prze ze mną cierpiał rozumiesz mnie , ja potrzebuje czasu  nie jestem pewna czy możemy  być razem.

Rozumiem cie ale obiecaj mi że nigdy nie zrobisz nic głupiego okej ?  

~ Obiecuje.  z oka poleciała mi łza .  Przestań płakać nachylił sie do mojej twarz otarł mi łze i delikatnie pocałował  moje usta ..

1 komentarz: